Żeby duchowo „nie zarosnąć” konieczna jest częsta spowiedź. Ciekawe jakbyśmy się czuli idąc po miesiącu bez kąpieli do pracy, czy szkoły.? A zdarza się, że ktoś spowiada się raz w roku przed Wielkanocą i jeszcze uważa, że jest bardzo porządnym katolikiem… Tak więc problemem nie jest czy, ale jak się spowiadać?
zobacz zdjĘcia - za te grzechy nie musisz siĘ spowiadaĆ - kliknij tutaj (13 zdjęć) Oto grzechy, za które nie dostaniesz rozgrzeszenia. Sprawdź, czy je popełniłeś
Rozróżnienie między księdzem a zakonnikiem komplikuje fakt, że zakonnik może zostać księdzem, tj. może przyjąć święcenia kapłańskie. Wówczas nic nie stoi na przeszkodzie, aby sprawował sakramenty (np. udzielał spowiedzi). Obecnie większość zakonników jest prezbiterami. Nazywa się ich ojcami, natomiast zakonników bez
Nie trzeba się też wyspowiadać z grzechów cudzy lub grzechów, które już wyznaliśmy kapłanowi podczas spowiedzi. Zobacz również: Spytała księdza, czy w ciąży można wziąć ślub. Odpowiedź była krótka. Watykan zajął stanowisko. Komunia święta dla rozwodników bez dodatkowych warunków. Poważny grzech potępiany przez
Nie łatwo się modli w wakacje, na urlopie, wyjazdach, kiedy śpi się z innymi w pokoju. Jednak czy czas wakacji ma swoje prawa? Czy można odzyskać utraconą czystość? bEZ sLOGANU2 (544)
Vay Tiền Trả Góp Theo Tháng Chỉ Cần Cmnd. Czy można się wyspowiadać Bogu bez księdza? Odpowiedź uzasadnij.
fot. PolskapresseCzy możliwa jest spowiedź przez internet? Chętnych na nią nie brakuje, bo wielu z nas chciałoby wyspowiadać się szybko i anonimowo, zwłaszcza że przed Wielkanocą przed prawdziwymi konfesjonałami ustawiają się długie kolejki. W sieci bez trudu można odnaleźć strony, które umożliwiają spowiedź online. Ale kościół ostrzega: to oszustwo. - Taka spowiedź to piramidalny absurd, totalna brednia - oburza się ks. proboszcz Janusz Czarny z parafii św. Jadwigi na wrocławskim Kozanowie. Na jednej ze stron założonej na niemieckim serwerze, stylizowanej na stronę Radia Maryja, można się "wyspowiadać" w kilka minut. Księża przestrzegają: spowiedź w internecie jest nieważna. A ta strona to prześmiewcza witryna nie mająca nic wspólnego z Kościołem oszukańczej stronie umożliwiającej rzekomą spowiedź online najpierw wybieramy odpowiedzi napytania: czy przeprowadziłeś rachunek sumienia? czy żałowałeś za grzechy? Czy odmówiłeś zadaną poprzednio pokutę? Następnie wymieniamy swoje grzechy i deklarujemy poprawę. Strona informuje nas "Jeśli jesteś gotowy to kliknij OK i rozpocznij połączenie z Bogiem", a po kliknięciu w zaczyna się "transfer grzechów". Potem można już stracić naprawdę duże pieniądze, wysyłając je nie wiadomo nawet dokąd. Strona sugeruje "dobrowolną" wpłatę w wysokości 25 zł na rzecz Radia Maryja i comiesięczną wpłatę 5 zł na to samo konto. Jest też komunikat: "W razie nie uiszczenia opłat pokutnych spowiedź jest nieważna! Do następnego rachunku sumienia dolicz kolejny grzech ciężki!". Witryna sugeruje nawet, by grzechy wysłać e-mailem, a otrzyma się upust w wysokości 25 procent na usługę "odpuszczenia grzechów". Mało? Za każdego nowego grzesznika do Spowiedzi Online strona oferuje odpust na miesięczną dobrowolną umożliwiające rzekomo spowiedź online powstają, bo jest na nie zapotrzebowanie - wielu z nas chciałoby wyspowiadać się szybko i na to księża? Są oburzeni. - Spowiedź online to piramidalny absurd, totalna brednia. Ludzie szukający spowiedzi w internecie nie rozumieją natury sakramentu. Po stokroć należy im powtarzać, że taka spowiedź nie istnieje, jest nieważna - oburza się ks. proboszcz Janusz Czarny z parafii św. Jadwigi na wrocławskim Stanisław Jóźwiak, rzecznik i kanclerz wrocławskiej Kurii Metropolitalnej potwierdza, że e-spowiedź jest nie do przyjęcia i na pewno nigdy nie zostanie wprowadzona. Jednocześnie wątpi, że kościołowi uda się zapobiec wchodzeniu na takie strony. - Spowiedź przez internet to odprysk ważnego zjawiska, jakim jest spowiedź sama w sobie. W kościele są ogromne kolejki do konfesjonałów, szczególnie przed Wielkanocą. Ludzie potrzebują spowiedzi, to rozliczenie się, ulga, porada. Jeśli ktoś żyje w świecie wirtualnym, tam szuka pomocy. Oczywiście jej nie znajdzie, bo taka spowiedź jest nieważna - mówi ks. że przesyłanie pieniędzy na cel wątpliwego rozgrzeszenia i korzystanie z takich stron to kwestia naiwności. - Jeśli istnieje gdzieś potrzeba człowieka, występują też formy jej nadużycia i wykorzystania naiwności człowieka. Niektórzy zaglądają też tam pewnie z ciekawości, ale tylko po to, żeby zobaczyć jaka wyświetli się pokuta po wpisaniu grzechów w rzekomej spowiedzi - sądzi ks. Stanisław że spowiedź pozwala zweryfikować szczerość człowieka, daje księdzu możliwość rozpoznania, czy pokutnik sprawia wrażenie zatajającego jakieś grzechy, a spowiedź online tego nie umożliwia. - Można tam wpisać cokolwiek, co oczywiście nie jest prawdą - mówi ks. Jóźwiak. Sprawdziliśmy, po wpisaniu kilku literek w przypadkowej kolejności wyświetliło nam się, by odmówić "trzy zdrowaśki".- Mam nadzieję, że każdy świadomy katolik słyszał w kościele, że spowiedź w internecie jest nieważna - podsumowuje ks. Jóźwiak.
Bp Pękalski (8) Dlaczego nie można spowiadać się Bogu bez pośrednictwa księdza? 4Подобається Поширити Поскаржитись Завантажити Прикріпити Соціальні мережі Змінити публікацію Видалити публікацію wacula25@ POWTÓRKA Z ROZRYWKI Z TWOIM UDZIAŁEM PROTETANCIE. Znowu stara śpiewka " zamiast PIĘKNIE piszesz ŁADNIE do nowych użytkowników. No nauczyłeś się wreszcie wypowiadać Spowiedź Święta, zamiast sakramenty. To już jakiś postęp. Ale w żaden sposób nie umiesz połapać czym jest Spowiedź Św, Katolicka LovVal TO CO PISZESZ PRAWDA ŚW. ale tam o co innego chodzi i w szerszym temacie wacula25@ mam watpliwosci czy jestes katolikiem czy masz zle uformowane sumienie. Pisze to, nie zeby ciebie urazic ale zwrocic uwage na bledy teologiczne, moze nie zawinione przez ignorancje. GRZECH CIEZKI _ NIE LEKKI _ ZRYWA NASZA PRZYJAZN Z BOGIEM I GDY UMIERAMY W GRZECHU CIEZKIM IDZIEMY DO PIEKLA. KR44 DOKŁADNIE I ŁADNIE to piszesz dzięki ci Kapłan odpuszcza grzechy (w zasadzie grzechy odpuszcza Jezus Chrystus, bo kapłan to tylko "narzędzie"), ale nie odpuszcza kary, która jest konsekwencją grzechu. To znaczy, że spowiedź jako dar Miłości Bożej nie znosi Jego sprawiedliwości i konsekwencje grzechu poniesiemy: czy za życia doczesnego czy po śmierci w czyśćcu. Spowiedz gladzi grzechy w sensie tzw. kary wiecznej, ale pozostaje do …БільшеKapłan odpuszcza grzechy (w zasadzie grzechy odpuszcza Jezus Chrystus, bo kapłan to tylko "narzędzie"), ale nie odpuszcza kary, która jest konsekwencją grzechu. To znaczy, że spowiedź jako dar Miłości Bożej nie znosi Jego sprawiedliwości i konsekwencje grzechu poniesiemy: czy za życia doczesnego czy po śmierci w czyśćcu. Spowiedz gladzi grzechy w sensie tzw. kary wiecznej, ale pozostaje do odpokutowania tzw. kara doczesna LovVal Grzechy ciezkie zrywają przyjaźni z Bogiem a tylko oddalają od BOGA na tak długo jak my będziemy zatajali te grzechy gdy się wyspowiadamy przy następnej spowiedzi są odpuszczone a bywają takie sytuacje rzadkie ale są wacula25@ grzech ciezki zrywa przyjazn z Bogiem i odlacza nas od spolecznosci Kosciola. Bog jest z nami przez swoja laske i podtrzymuje w nas zycie, ale bedac w grzechu zrywamy nasze wiezi przyjazni z Bogiem. Aby to naprawic trzeba poprzez Sakrament Spowiedzi sw. spelnic kilka warunkow. Jakbys sie czula, gdyby twoj smiertelny wrog wtargnal do twego domu i zadal czegos? To tak po ludzku, …Більшеwacula25@ grzech ciezki zrywa przyjazn z Bogiem i odlacza nas od spolecznosci Kosciola. Bog jest z nami przez swoja laske i podtrzymuje w nas zycie, ale bedac w grzechu zrywamy nasze wiezi przyjazni z Bogiem. Aby to naprawic trzeba poprzez Sakrament Spowiedzi sw. spelnic kilka warunkow. Jakbys sie czula, gdyby twoj smiertelny wrog wtargnal do twego domu i zadal czegos? To tak po ludzku, na chlopski rozum. LovValW sercu i duszy masz zawsze Chrystusa gdy idziesz do spowiedzi bo po to idziemy aby się pozbyć grzechu nawet ciężkiego i dobrze mówi posłuchaj jeszcze raz Trzeba byc naprawde beszczelnym aby przyjsc do Pana Jezusa z szatanem w sercu. wacula25@ biskup ladnie ale nie precyzyjnie wyjasnia Sakrament pojednania i spowiedzi sw. Kazdy sakrament psiada strone formalna i materialna. Jesli brakuje ktoregos czynnika, sakramentu nie ma. Nie ma wyznania grzechow, nie zachodzi niebezpieczenstwo utraty … Trzeba byc naprawde beszczelnym aby przyjsc do Pana Jezusa z szatanem w sercu. wacula25@ biskup ladnie ale nie precyzyjnie wyjasnia Sakrament pojednania i spowiedzi sw. Kazdy sakrament psiada strone formalna i materialna. Jesli brakuje ktoregos czynnika, sakramentu nie ma. Nie ma wyznania grzechow, nie zachodzi niebezpieczenstwo utraty zycia - nie mam prawa przyjmowania Komunii sw. Dla swojego widzimisie nie przystepuje do Komunii sw. jesli mam grzech ciezki bo jest to swietokradztwem. Po Mszy sw. oge poprosic kaplana i wtedy po spowiedzi udzieli mi Komunii sw. Taka jest kolejnosc. Miła LovVal biskup bardzo precyzyjnie i ładnie wyjaśnia tę kwestię bo trzeba pamiętać tylko aby się pozbyć jak najszybciej jeśli to możliwe grzechu ciężkiego Od kiedy to glosi sie w Kosciele Katolickim, ze w stanie grzechu (smiertelnego /?/-domyslnie) dla zachcianki moza przystapic do Komunii sw.? - 1,5-2minuta. Wiemy, ze grzechy powszednir gladzi akt zalu, czy akt pokuty podczas Mszy sw, czy przeåegnanie sie swiecona woda. Ale grzechy smiertelne? czy zle zrozumialam wypowiedz ks. bpa?
Czy podszywanie się pod księdza jest grzechem? Autor Wiadomość Dołączył(a): Śr sty 23, 2008 13:50Posty: 101 Czy podszywanie się pod księdza jest grzechem? Mam pewien dość dziwny problem. Jestem szczęśliwym posiadaczem marynarki, która swym krojem przypomina sutannę(szczególnie kiedy założę białą koszulę). Wiele osób popełnia błąd i bierze mnie za księdza, kiedy ją zakładam(taka sytuacja miała miejsce między innymi na mojej studniówce). Jestem ateistą, więc nie przeszkadza mi to, jednak jestem ciekaw jak Wy się na to zapatrujecie. N cze 15, 2008 15:54 hitman Dołączył(a): Wt sty 29, 2008 9:47Posty: 866 Przypadkowe, takie ja tu, to nie, ale celowe tak. Jeśli celowo wprowadzasz ludzi w błąd to tak. Np. jeśli założysz stułę i siądziesz w konfesjonale i ktoś się u Ciebie "wyspowiada" to od razu masz ekskomunikę (jeśli Cię ktoś przyłapie). Pamiętaj - ksiądz to nie ten, kto wygląda jak ksiądz. Nie sutanna i koloratka czyni księdzem. Ksiądz to ten, kto wziął władzę i nią posługuje. Jeśli udajesz, że masz władzę (np. odpuszczania grzechów czy sprawowania innych sakramentów) to wtedy jest to grzech. N cze 15, 2008 18:07 Anonim (konto usunięte) Re: Czy podszywanie się pod księdza jest grzechem? Taki wygląd jest w modzie. Podobnie był jak ksiądz ubrany był np. główny bohater matrixa, lub filmu equilibrium. N cze 15, 2008 20:49 ToMu Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49Posty: 10063Lokalizacja: Trójmiasto Re: Czy podszywanie się pod księdza jest grzechem? Crevan napisał(a):Mam pewien dość dziwny problem. Jestem szczęśliwym posiadaczem marynarki, która swym krojem przypomina sutannę(szczególnie kiedy założę białą koszulę). Wiele osób popełnia błąd i bierze mnie za księdza, kiedy ją zakładam(taka sytuacja miała miejsce między innymi na mojej studniówce). Jestem ateistą, więc nie przeszkadza mi to, jednak jestem ciekaw jak Wy się na to zapatrujecie. Jeśli przyjmiesz - wprowadzając ludzi w błąd - jakiekolwiek ofiary czy pieniądze dane przez ludzi przekonanych, że dają pieniądze na cel związany z Kościołem, a przede wszystkim jeśli będziesz naśladował czynności związane z udzielaniem/sprawowaniem sakramentów - to tak. _________________Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www Pn cze 16, 2008 10:00 nomines Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17Posty: 1233Lokalizacja: Nowy Sącz Zawsze myślałem, że sutanna to sięgająca kostek suknia a nie marynarka... no cóż- każdy może się mylić. "Nie szata zdobi człowieka" - choćbyś nawet założył kitel lekarski to i tak nigdy nie będziesz lekarzem (chyba że masz do tego uprawnienia). Każde wprowadzanie ludzi w błąd jest grzechem. _________________"Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach."Zenon Ziółkowski zapraszam :) Pn cze 16, 2008 14:43 Anonim (konto usunięte) opat_90 napisał(a):choćbyś nawet założył kitel lekarski to i tak nigdy nie będziesz lekarzem A to nie prawda. Wg religii KK. Gdyby jakiś katolik był umierający, i nie było w pobliżu księdza, a on chciał się wyspowiadać tylko księdzu. To możemy wyrwać z imprezy takiego Crevana (ateistę), który wygląda jak ksiądz. Umierający się wyspowiada, myśląc że to ksiądz. I dzięki temu pójdzie do nieba. Bynajmniej tak mnie uczono na religii. Pn cze 16, 2008 14:54 szumi Moderator Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22Posty: 5619 Aztec napisał(a):A to nie prawda. Wg religii KK. Gdyby jakiś katolik był umierający, i nie było w pobliżu księdza, a on chciał się wyspowiadać tylko księdzu. To możemy wyrwać z imprezy takiego Crevana (ateistę), który wygląda jak ksiądz. Umierający się wyspowiada, myśląc że to ksiądz. I dzięki temu pójdzie do nieba. Bynajmniej tak mnie uczono na religii. No to nie powiedziano Ci wszystkiego. Bo istotnie Ecclesia suplet (Kościół uzupełnia) ale nie wszystko! Przede wszystkim sama osoba niebędąca księdzem powinna wiedzieć że nim nie jest i nie może spowiadać! Ba, nie każdy ksiądz może spowiadać, na to też trzeba mieć odpowiednie pozwolenie (najczęściej terytorialne i nie wszędzie można spowiadać bez zezwolenia ordynariusza miejsca- np. w Rzymie nie można spowiadać innych ludzi jak swoich parafian, więc kapłan który jedzie na pielgrzymkę do Rzymu nie może spowiadać nikogo innego jak tych którzy mu podlegają, czyli swoich pielgrzymów). A osoba która nie ma pozwolenia na spowiadanie, spowiadając zaciąga na siebie ekskomunikę wiążąca mocą samego prawa (czyli nikt nie musi mu udowadniać, że spowiadał, a sama spowiedź wystarcza by w taką ekskomunikę popadł). _________________Η αληθεια ελευθερωσει υμας... Veritas liberabit vos... Prawda was wyzwoli... (J 8, 32b) Pn cze 16, 2008 15:26 Anonim (konto usunięte) Ja dodam jeszcze że podszywanie sie pod kogokolwiek i wprowadzenie kogoś w błąd w celu osiagnięcie korzyści jest tez wykroczeniem. Pn cze 16, 2008 17:15 Anonim (konto usunięte) szumi napisał(a):więc kapłan który jedzie na pielgrzymkę do Rzymu nie może spowiadać nikogo innego jak tych którzy mu podlegają, czyli swoich pielgrzymów No właśnie... Dlaczego tak jest. ? Czyżby chodziło o to, że różne są poziomy rygoru wśród księży, i np w jednym regionie ksiądz może porządnie "opierniczyć" parafianina przy spowiedzi. A gdyby pojechał w inny obszar kraju, to ktoś wyśmieje się takiemu spowiednikowi w twarz ? Czyżby kościół się tak zabezpieczał ? Słyszałem od kilku osób, które poszły do spowiedzi w Częstochowej, że więcej już tam nie pójdą. Matka poszła z córką. I ksiądz tak się wydarł na matkę, że córka ze strachu wycofała się z kolejki. Jakiż inny powód nie pozwala spowiednikowi spowiadać gdzie indziej bez zezwolenia ? Czyżby w innych krajach ludzie mieli inne grzechy ? Czy obowiazuje ich inny kodeks ? Pn cze 16, 2008 22:00 ToMu Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49Posty: 10063Lokalizacja: Trójmiasto Ja kompletnie nie rozumiem drążenia tego tematu. Odpowiedź jest jasna i oczywista; tak, jest grzechem i jest niewłaściwe. What else _________________Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www Wt cze 17, 2008 7:46 Crevan Dołączył(a): Śr sty 23, 2008 13:50Posty: 101 Cytuj:Ja dodam jeszcze że podszywanie sie pod kogokolwiek i wprowadzenie kogoś w błąd w celu osiagnięcie korzyści jest tez wykroczeniem. To, że taki czyn jest, delikatnie mówiąc, niewłaściwy etycznie wiedziałem. Chciałem jedynie poznać punkt widzenia Kościoła na tą kwestię. Teraz przypomniało mi się, że kiedyś za podszywanie się za inkwizytora, karano śmiercią(i to w dość nieprzyjemny sposób), więc nie chciałbym sobie narobić kłopotów:P:P.... Dziękuje wszystkim za odpowiedź na moje pytanie . Wt cze 17, 2008 15:04 Anonim (konto usunięte) nikt Cie nie zabije za to. Jeśli ktoś Cie wziął za ksiedza to świadomie sie nie podszywałes. Wiesz grzechem jest jesli przebierzesz się w sutanne i pojdziesz do konfesjonału dla jaj. Wt cze 17, 2008 19:47 Crevan Dołączył(a): Śr sty 23, 2008 13:50Posty: 101 Cytuj:nikt Cie nie zabije za to Wiem, przytoczyłem to jedynie w znaczeniu anegdoty. A jeśli chodzi o główny sens tematu, to nie chcę po prostu nikogo nieświadomie urazić. Czasami nie wiem jak się zachować, kiedy ktoś mówi do mnie na ulicy "niech będzie pochwalony Jezus Chrystus", albo "czy wie ksiądz może, która jest godzina". Nie wiem wówczas, czy po prostu odpowiedzieć, czy zacząć się tłumaczyć. W pierwszym przypadku("niech będzie pochwalony Jezus Chrystus") zwykle po prostu odpowiadam, ponieważ z tego co wiem jest to powitanie, które może być stosowane przez chrześcijan nie tylko w stosunku do księdza. W drugim natomiast uprzejmie tłumacze, iż księdzem nie jestem. Czy postępuje słusznie? Jak sądzicie? Wt cze 17, 2008 23:10 hitman Dołączył(a): Wt sty 29, 2008 9:47Posty: 866 Crevan napisał(a):Cytuj:nikt Cie nie zabije za toWiem, przytoczyłem to jedynie w znaczeniu jeśli chodzi o główny sens tematu, to nie chcę po prostu nikogo nieświadomie urazić. Czasami nie wiem jak się zachować, kiedy ktoś mówi do mnie na ulicy "niech będzie pochwalony Jezus Chrystus", albo "czy wie ksiądz może, która jest godzina". Nie wiem wówczas, czy po prostu odpowiedzieć, czy zacząć się tłumaczyć. W pierwszym przypadku("niech będzie pochwalony Jezus Chrystus") zwykle po prostu odpowiadam, ponieważ z tego co wiem jest to powitanie, które może być stosowane przez chrześcijan nie tylko w stosunku do księdza. W drugim natomiast uprzejmie tłumacze, iż księdzem nie postępuje słusznie? Jak sądzicie? Jeśli to tylko kwestia tego typu problemów, to nie masz się czego obawiać, bo to nie Ty podszywasz się pod księdza, ale ludzie Cię z nim mylą. Tak więc to nie Twoja czynność, ale ich. To nie oszustwo, ale zwykła pomyłka. Ale gdybyś udawał księdza (czynem) to już jest grzech. Tu jest tylko kwestia podobieństwa ubioru, ale nie czynności. Dopóki nie będzie podobieństwa czynności (celowego) to nie ma grzechu. Ale jak Ci przyjdzie taka głupota do głowy żeby wejść do konfesjonału i spowiadać to już masz grzech. Jednak to, o czym tu mówisz nie jest grzechem. Ja też często chodzę ubrany na czarno, głównie ze względu na to, że większość wyjściowych ubrań mam koloru czarnego i też niektóre osoby mnie mylą z księdzem. Pt cze 20, 2008 22:56 taurus Dołączył(a): So cze 14, 2008 12:54Posty: 189 A czy podawanie się za Boga jest grzechem?? W Ewangeliach jest napisane [nie mam otwartego tekstu więc przepraszam jeśli coś przekręcę] nikogo na ziemi nie nazywajcie Ojcem, bo macie tylko jednego Ojca w niebie, poza tym Jezus oburzył się jak nazwano go dobrym mówiąc że tylko Bóg jest dobry, nie mówiąc już o tym by przypisywał sobie świętość. A na papieża mówią Ojciec Święty, czy to nie nadużycie? So cze 21, 2008 23:31 Wyświetl posty nie starsze niż: Sortuj wg Nie możesz rozpoczynać nowych wątkówNie możesz odpowiadać w wątkachNie możesz edytować swoich postówNie możesz usuwać swoich postówNie możesz dodawać załączników
„Słowo twoje jest prawdą” Czy musisz spowiadać się księdzu ze swych grzechów Z BIBLII wynika, że Bóg Wszechmocny zna nasze najskrytsze myśli i wie o wszystkich naszych grzesznych uczynkach (Hebr. 4:13). Chcąc jednak pozostawać w harmonii z Bogiem, musimy pokornie wyznawać nasze grzechy. Czytamy o tym w Słowie Bożym, w 1 Liście Jana 1:9. Według katolickiego przekładu Biblii Tysiąclecia werset ten brzmi: „Jeżeli wyznajemy nasze grzechy, Bóg jako wierny i sprawiedliwy odpuści je nam i oczyści nas z wszelkiej nieprawości”. Komu jednak mamy wyznawać nasze grzechy? Czy trzeba wyspowiadać się z nich księdzu? 2 Kościół katolicki naucza, że człowiek musi się spowiadać ze swych grzechów księdzu. Twierdzi, że spowiadanie się na ucho jest konieczne. Kapłan katolicki Martin J. Scott, w swej broszurze, wydanej za zezwoleniem kościoła, pisze na ten temat: „Przede wszystkim trzeba jasno sobie zdać sprawę z tego, że zasiadający w konfesjonale kapłan, któremu wyznaje się grzechy, zastępuje Chrystusa. Kapłan stanowi niejako łączność telefoniczną między ziemią a niebem.” Również w dziele The Catholic Encyclopedia (wydanie 1911, t. XI, s. 619-621) czytamy: „Spowiadający się nie wyznaje swych grzechów potajemnie w swoim sercu (...) lecz odpowiednio ordynowanemu kapłanowi, który posiada wymagane pełnomocnictwo i (...) władzę rozgrzeszania”. Poza tym powiedziano tam jeszcze: „Władza odpuszczania grzechów rozciąga się na wszystkie grzechy”. 3 Czy Biblia tego naucza? Jezus nie ustanowił klasy kapłańskiej, która by utrzymywała swoistą „łączność telefoniczną między ziemią a niebem”, tylko nauczał: „Jeden jest wasz Nauczyciel, a wy wszyscy braćmi jesteście” (Mat. 23:8). W Biblii jest też powiedziane, że Jezus Chrystus żyje na zawsze i że grzesznicy, którzy wierzą w złożoną przez niego ofiarę okupu, mogą w imieniu Jezusa zwracać się bezpośrednio do Boga i wyznawać Mu swoje grzechy (Hebr. 7:23-25; Jana 14:6, 14). A zatem żaden ksiądz nie stanowi swego rodzaju telefonicznej łączności między człowiekiem na ziemi a Bogiem w niebie. Wiele lat po powrocie Jezusa do nieba zapisano słowa, które potem weszły w skład Biblii: „Jeden tylko jest pośrednik (...), Jezus Chrystus”. — 1 Tym. 2:5, Kowalski. 4 Żaden ksiądz na ziemi nie ma też „władzy odpuszczania [wszystkich] grzechów”, jak to się twierdzi. Jezus oświadczył na przykład, że nie będą odpuszczone grzechy przeciw duchowi świętemu (Mat. 12:31, 32). Poza tym z Biblii wyraźnie wynika, że ksiądz nie może uwolnić człowieka od grzechów, gdyż przebaczenia dostępuje się na podstawie wiary w ofiarę Chrystusa. „Wszyscy prorocy świadczą o tym, że każdy kto w niego wierzy, przez jego imię otrzymuje odpuszczenie grzechów”, powiedział ap. Piotr (Dzieje 10:43). Inni apostołowie Jezusa nauczali podobnie. — 1 Jana 2:1, 2; Efez. 1:7. 5 Jak wobec tego należy rozumieć werset z Ewangelii według Jana 20:22, 23, używany na poparcie katolickiej tajnej spowiedzi? Według katolickiego przekładu Biblii Tysiąclecia tekst ten brzmi: „Po tych słowach [Jezus] tchnął na nich i powiedział im: ‚Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane’.” 6 Zauważmy, że w tym wersecie nie ma ani słowa o tajnej spowiedzi. W oficjalnym piśmie katolickim, The Question Box, wydawanym przez księdza Bertranda L. Conwaya, można znaleźć następujące wyznanie: „W Biblii nigdzie nie ma wyraźnej wzmianki o spowiedzi”, jednakże autor dodaje: „Sam Chrystus dał w tej sprawie Boskie przykazanie, upoważniając swych apostołów do odpuszczenia i zatrzymywania grzechów”. Jeżeli jednak Chrystus rzeczywiście nakazał tymi słowami praktykowanie spowiedzi, to dlaczego Biblia nic nie wspomina o tym, żeby apostołowie podczas swej działalności kaznodziejskiej wysłuchiwali czyjejś spowiedzi i odpuszczali grzechy? 7 Co więc miał na myśli Jezus, kiedy mówił o odpuszczaniu i zatrzymywaniu grzechów? Najwidoczniej chodziło mu o następującą sprawę: ponieważ warunki, które trzeba spełnić, żeby uzyskać od Boga przebaczenie grzechów, są zapisane w Biblii, więc apostołowie, pod kierownictwem ducha świętego, mogli orzec, czy dany człowiek spełnił te warunki, i na podstawie tego stwierdzenia mogli potem oświadczyć, czy Bóg mu odpuścił, czy też nie. 8 Jest rzeczą godną uwagi, że instytucja tajnej spowiedzi istnieje w kościele katolickim stosunkowo od niedawna. W piśmie Question Box czytamy: „W kościele wschodnim i w kościele zachodnim instytucja spowiedzi istnieje od XII wieku”. Natomiast pierwsi chrześcijanie, którzy kierowali się Biblią — jak o tym wspomina wielu historyków — nie znali tej instytucji. 9 Bliższe zbadanie tej sprawy ujawnia, że tajna spowiedź jest instytucją niebiblijną. Na przykład według niektórych autorytetów po podejściu do konfesjonału spowiadający się musi powiedzieć do księdza: „Ja, biedny, grzeszny człowiek, wyznaję (...) wam, czcigodny ojcze, (...) że, (...) popełniłem następujące grzechy”. Natomiast Jezus powiedział: „Nikogo też na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem; jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie” (Mat. 23:9). Ludzie, którzy lekceważą to przykazanie Jezusa, nie są więc jego przedstawicielami. 10 Według nauki katolickiej trzeba się spowiadać, żeby się nie dostać do piekła. Ksiądz James Kavanaugh pisze: „Jeżeli [grzesznik] nie zostanie uwolniony od grzechów przez spowiedź, może umrzeć i dostać się do piekła”. Natomiast Biblia uczy, że dusza umiera; nie pozostaje więc nic, co mogłoby być męczone (Ezech. 18:4; Kohel. 9:5; Ps. 146:4). Jest w niej jednak powiedziane, że ludzie, którzy świadomie odrzucają zrządzenia Boże, dzięki którym można uzyskać życie, zostaną ukarani; ale karą, którą w Piśmie świętym przedstawiono symbolicznie jako wrzucenie do jeziora ognia, jest śmierć, „śmierć druga”. — Apok. 21:8. 11 Warto też zaznaczyć, że ksiądz katolicki obowiązany jest wypytywać spowiadającego się o sprawy płciowe; według postanowienia Soboru Trydenckiego ma on wnikać „w najdrobniejsze szczegóły”. Dla księży, którzy zobowiązali się pozostać w stanie bezżennym, zadanie rozmawiania z kobietami na temat takich intymnych spraw stało się pułapką, bo często się zdarza, że ksiądz ulega pożądliwości, wskutek czego dochodzi do wielkiego skandalu. Czy instytucja prowadząca do takiego upadku moralności może pochodzić od Boga? 12 To nie znaczy, że chrześcijanin, który się dopuścił czegoś, co go obciąża, nie miałby omówić tego problemu z innymi chrześcijanami. Wprost przeciwnie, zachęca się go do tego: „Wyznawajcie zatem sobie nawzajem grzechy, módlcie się jeden za drugiego” (Jak. 5:16). Dzięki temu, że chrześcijanin wyznaje swoje grzechy, jego bracia będący dojrzałymi chrześcijanami mają sposobność udzielenia mu pomocy i zachęcenia go do przestrzegania przykazań Bożych (1 Tes. 5:11). Natomiast instytucja regularnego spowiadania się ze swych grzechów księdzu stanowczo nie jest biblijna. Czy potrafisz odpowiedzieć na te pytania? Odpowiedzi znajdziesz po przeczytaniu powyższego artykułu. 1. Czy Biblia mówi, że mamy wyznawać swoje grzechy? 2. Czego kościół katolicki naucza o spowiedzi oraz o uprawnieniach księży? 3. Czy księża są pośrednikami między Bogiem a człowiekiem? Jak powinno się wyznawać Bogu grzechy? 4. Czy księża mogą odpuszczać grzechy? 5. Jaki werset biblijny przytaczają katolicy na poparcie nauki o tajnej spowiedzi? 6. Czy w tym wersecie albo w innym miejscu w Biblii jest mowa o tajnej spowiedzi? 7. Co miał na myśli Jezus, kiedy mówił, że jego uczniowie mają odpuszczać i zatrzymywać grzechy? 8. Czy pierwsi chrześcijanie praktykowali tajną spowiedź? 9. Jaki nakaz Jezusa jest pomijany podczas spowiedzi? 10. Czy ludzie, którzy nie wyznają swych grzechów, zostaną za to ukarani po śmierci? 11. Jakie owoce wydała tajna spowiedź? 12. Komu poza Bogiem można wyznawać swoje grzechy?
czy można spowiadać się bez księdza